Wyszukaj

Reklama

Obsługiwane przez usługę Blogger.
środa, 30 marca 2011

Szklarnia w ogrodzie

Autorem artykułu jest Bogdan Galewski

Czy warto kupować wiosną, sadzonki warzyw, kwiatów? Czyż nie mogę wyprodukować je sam? Czy  w okresie letnim i jesiennym nie mogę cieszyć się z własnych  warzyw i cieszyć oko bujnym wzrostem kwiatów?
Szklarnia to zamknięte pomieszczenie pokryte w całości szkłem . Szklarnia pozwala na maksymalne wykorzystanie ciepła i światła. Jest bardzo przydatna w naszym klimacie gdzie wiosny są kapryśne, noce z przymrozkami a i dnie jeszcze w maju z minusowymi temperaturami . Szklarnia pozwoli także izolować nasze uprawy od czynników zewnętrznych, również takich jak choroby.
Wybór miejsca
Naszą szklarnię /pisze tu o pomieszczeniu wielkości 10-15m2/ winniśmy usytuować  na południowym skraju naszej działki, oś długa szklarni winna przebiegać  na kierunku wschód – zachód. Od strony południowej a dobrze i ze wschodniej nie powinna być zasłonięta przez zabudowania lub drzewa. Wielkość  szklarni zależy od naszych potrzeb, ale 10-15m2 powierzchni  powinno  wystarczyć  na zaopatrzenie w sadzonki warzyw i kwiatów a także na  późniejsze nasadzenia dla całej nawet większej rodziny.
Podłoże
Podłoże najlepiej przepuszczalne  ale każde inne można doprowadzić do właściwej struktury. Należy zastanowić się nad wykonaniem lub nie fundamentu . Z natury szklarnia jest budynkiem użytkowanym przez wiele lat i  wykonanie fundamentów nie jest najdroższą częścią  inwestycji  i  ja preferuję fundament stały/najczęściej betonowy/ - nie musi być szerszy niż 15 cm.
Szkielet
Zastosowanie jako ramy teownika metalowego T30 i zakonserwowanie go przynajmniej dwukrotnie odpowiednią farbą da nam możliwość przetrwania takiej budowli przez  ponad 50 lat. Zastosowanie drewna – nie daje takiej możliwości choć dla nieuzbrojonego / np: w spawarkę/ majsterkowicza jest to materiał łatwiejszy w użyciu.   Do oszklenia najlepiej używać  szkło ogrodnicze   /szklarniowe/ gdyż i grubość i przepuszczalność  światła jest ważna. Jednocześnie takie szkło jest najtańsze.  Obecnie  do umocowania szkła do  ramy używamy silikonu , rzadko kitu szklarskiego, który jest tańszy w fazie budowy lecz szybciej ulega degradacji. Pod tafle szkła dobrze jest stosować  specjalne osłonki plastikowe które powodują że w czasie mrozów nie popękają nam szyby. Ważne by pochyłość dachu była większa niż 20o.
W takiej szklarni  bardzo ważne jest wietrzenie . Najlepiej poprzez uchylne  okna dachowe a także przez uchylne ściany boczne. Rozwiązania należy przemyśleć  przed podjęciem  realizacji. Drzwi w takiej małej szklarni nie muszą być  usytuowane pośrodku ściany szczytowej, nawet wskazane jest drzwi  umieścić  z boku . Ściana zachodnia /skąd wieją w Polsce przeważnie wiatry/ winna mieć możliwość  otwierania a także warto zastanowić się nad wzmocnieniem konstrukcji poprzez dodatkowe podpory.
Ogrzewanie, konserwacja, szczegóły konstrukcyjne – zostaną omówione w innych opracowaniach.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sposób na chwasty

Autorem artykułu jest Czesław Rogala

Chwastów nie da się usunąć raz na zawsze. Trzeba z nimi walczyc systematycznie lub zapobiegać ich pojawianiu się. Jest na to kilka sposobów.
Zwalczanie i usuwanie ręczne.
Zanim posadzimy w ogrodzie rośliny przekopmy teren widłami amerykańskimi i pazurkami usuńmy chwasty oraz wybierzmy z ziemi kłącza. Należy pamiętać o tym, że nawet z małego fragmentu korzenia może wyrosnąć roślina. To dobry sposób na pozbycie się wszystkich chwastów jednorocznych a także niektórych wieloletnich takich jak: bluszczyku, jasnoty, pokrzywy, wrotyczu. Ograniczamy też rozrost mniszka, perzu, powoju i skrzypu. Potem regularnie wyrywajmy lub podcinajmy pazurkami kiełkujące i odrastające chwasty.
Zwalczanie i usuwanie chemiczne.
Po herbicydy powinniśmy sięgać w ostateczności gdy rozpoczynamy zakładanie ogrodu na działce dużej i bardzo zachwaszczonej. Gdy chcemy ułatwić sobie walkę z chwastami na trawnikach i pragniemy się pozbyć chwastów zarastających ścieżki w ogrodzie. Opryski chemiczne na rabatach z bylin i roślin jednorocznych  i dwuletnich oraz na warzywniakach powinniśmy robić wiosną zanim posadzimy lub posiejemy rośliny. Zabiegi między drzewami i krzewami musimy przeprowadzać wczesną wiosną lub późną jesienią gdy są bez liści. Przed opryskiem trawników należy przerwać na kilka dni wcześniej ich koszenie. Podczas stosowania herbicydów musimy pracować w ubraniach ochronnych i rękawicach. Opryski należy wykonywać wyłącznie w pogodne dni.
Zapobieganie - ściółkowanie gleby.
Jest dość skuteczną metodą walki z chwastami. Ściółkę rozkładajmy wokół posadzonych roślin na oczyszczoną i spulchnioną ziemię. Warstwa ściółki ( kory, torfu, keramzytu) musi być gruba około 5 cm i należy ją co roku uzupełniać. W przeciwnym razie stworzymy idealne warunki do rozwoju chwastów.
Zapobieganie sadzenie roślin okrywowych.
Rośliny te gdy się już rozrosną, tworzą zwarte kobierce nie dopuszczając do kiełkowania chwastów. Powinny to być łatwe w uprawie, bujnie rosnące rosliny wieloletnie, zimozielone albo wcześnie wybijające się wiosną.
---
Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodyrekreacja.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Gdzie najlepiej siać?

Autorem artykułu jest Marcin Świerczewski

Nie ma chyba osoby, która nie potrafi docenić uroku kwiatów. Każdy, kto posiada ogród lubi, gdy jest w nim kolorowo i roi się od pięknych zapachów.
Dlatego też wraz z nastaniem wiosny każdy ogrodnik – nawet ten nieprofesjonalny – stara się urządzić swój ogród tak, by nie tylko wyglądał on ładnie, a też tak, by przez cały rok był on pełen kolorowych mieszanek. Aby to osiągnąć trzeba wybrać takie zestawy kwiatów, które będą zakwitały o różnych porach, tak by wypełniać powstającą po sobie pustkę. Innym rozwiązaniem jest także wybieranie kwiatów, które kwitną przez cały sezon. Jednym z takich rozwiązań są oczywiście niezapominajki. Te piękne, malutkie, niebieskie kwiatuszki kwitną praktycznie przez całe lato, a zaczynają rozwijać się jeszcze na początku maja. Dzięki temu przez cały sezon możemy się cieszyć pięknymi niebieskimi oczkami. Jednak, aby niezapominajki kwitły jak najdłużej muszą mieć po temu odpowiednie miejsce.
Okazuje się, że niezapominajka najlepiej czuje się na miejscach wilgotnych i żyznych. Wbrew obiegowej opinii nie powinno ich się sadzić w grządkach – tam wyglądają nienaturalnie i nie zawsze dają oczekiwane rezultaty. Najlepszym miejscem dla tego rodzaju kwiatów są przede wszystkim: rabatki, skalniaki, obrzeża chodników lub płotów jak również dolne partie krzewów – mogą to być również krzewy owocowe oraz drzewa i krzewy ozdobne. Zatem najlepiej sprawdzają się tam, gdzie inne kwiaty nie mogłyby rosnąć. Warto tutaj zaznaczyć, że najlepiej wyglądają pod krzewami i drzewami, gdzie tworzą wokół nich piękną niebieską otoczkę, dodając im dodatkowo jeszcze uroku, zwłaszcza, jeśli drzewa lub krzewy rosną na trawnikach. W przypadku rabatek i skalników najlepiej wybrać narożniki lub krawędzie. Trzeba, bowiem pamiętać, że są to kwiaty dość wysoko i wyglądają niezbyt ciekawie pozostawione na środku rabatki.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Milin nazywany trąbką

Autorem artykułu jest Ryszard Marszałek

Pnącze, którego ozdobą są przepiękne, duże kwiaty o kształcie trąbki. Pochodzi głównie z Ameryki Północnej, oraz 2 gatunki pochodzą ze wschodniej Azji.
W Polsce sadzi się głównie odmiany milinu amerykańskiego, ze względu na jego odporność na mróz. Zdarza się jednak w bardzo mroźne zimy możliwość przemarzania, jednak wówczas następuje odrost od korzeni. Pnie się po podporach, pniach drzew i szorstkich ścianach budynków do wysokości 10 - 20 m. Do podpór mocuje się za pomocą korzeni czepnych, które znajdują się w węzłach pędów. Pędy nie mocują rośliny zbyt mocno, gdyż są grube i słabo się wiją, dlatego najlepiej rośliny należy dodatkowo mocować.
Milin jest rośliną wymagającą odnośnie stanowiska glebowego. Wymaga miejsca bogatego w związki organiczne i wysokiej żyzności. Podłoże winno być piaszczysto-gliniaste i zdrenowane. Wiosną trzeba roślinę zasilić nawozem, a ziemię wyściółkować wokół rośliny. Młode rośliny potrzebują więcej wilgoci, ale po kilku latach wytrzymują okresowe susze. Wiosną należy usuwać uschnięte lub przemarznięte pędy, oraz skracać pędy kwitnące w roku poprzednim zostawiając około 5 pąków. Zapewnia to wspaniałe kwitnienie.
Liście milinu złożone są z 9 - 11 listków zpiłkowanymi brzegami i zaostrzonym wierzchołkiem. Na dolnej stronie listków wzdłuż nerwu głównego występuje delikatne owłosienie.
Kwiaty w zależności od odmiany występują w kolorach: żółtym, pomarańczowym lub szkarłatnym. Wielkość kwiatów dochodzi do 10 cm długości i 5 cm średnicy, kształt rurkowato-lejkowaty. Kwitnie stopniowo od lipca do września. W przypadku alergików olejki eteryczne zawarte w kwiatach mogą wywoływać alergiczną pokrzywkę. Owocem milinu jest wydłużona torebka długości do 13 cm zawierająca oskrzydlone, spłaszczone nasiona.
Milin jest odporny na choroby i szkodniki. Czasami może zostać zaatakowany przez mszyce lub przędziorki. Może też wystąpić objawiający się białym nalotem na górnej stronie liści mącznika prawdziwy.
---
http://ryszard-wszystkoodomuiogrodzie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Winobluszcz

Autorem artykułu jest Ryszard Marszałek

Winobluszcz jest pnączem nazywanym popularnie dzikim winem. Pochodzi z Azji Wschodniej i Ameryki Północnej i obejmuje 15 gatunków posiadających niepozorne, pozostające bez znaczenia dla urody tej rośliny kwiaty.
Winobluszcze są pnączami o bardzo silnym wzroście. Obrastają silnie ogrodzenia, wspinają się po drzewach, ścianach, siatkach. Dorastają do wysokości 20 m, a roczne przyrosty mogą osiągać nawet 2 m. Są roślinami o niewielkich wymaganiach glebowych jak i dotyczących oświetlenia - w praktyce rośnie na wszystkich glebach (za wyjątkiem bardzo mokrych i bardzo suchych) jak i w pełnym cieniu oraz w pełnym słońcu. Dobrze znoszą przejściowe susze oraz zanieczyszczenie powietrza, stąd też można je wykorzystywać nawet na ogródkach pracowniczych, czy też przy blokach w centrum miast. Można go stosować do upiększania balkonów. W praktyce wykorzystuje się dwa gatunki winobluszczy - winobluszcz pięciolistkowy pochodzący z Ameryki Północnej oraz winobluszcz trójklapowy pochodzący z Azji Wschodniej (Japonia, Chiny, Korea).
Winobluszcz pięciolistkowy najlepiej udaje się na podporach, do których przytwierdza się przy pomocy wąsów i tak może się wspiąć do 12 metrów. Wszystkie nowe pędy są koloru czerwonego, zmieniającego w trakcie rozwoju i starzenia barwę i drewniejąc. Liście złożone są z 5 czasem nawet 9 mniejszych listków o różnej długości dochodzącej u centralnego listka do 10 cm. Listki są na brzegach piłkowane. W okresie jesiennym kolor liści zmienia się na czerwony.
Winobluszcz trójklapowy może rosnąć nawet na gładkich ścianach budynków ze względu na silne przylgi występujące na rozgałęzionych wąsach. W odróżnieniu od winobluszczu pięciolistkowego posiada duże, pojedyncze liście o średnicy dochodzącej do 20 cm. Od spodu liście są delikatnie owłosione wzdłuż głównych nerwów. Z wierzchu liście są silnie błyszczące, jesienią zmieniają kolor z ciemnozielonego na jaskrawoczerwony lub czerwonobrązowy. Młode listki w trakcie rozwoju są purpurowe.
---
http://ryszard-wszystkoodomuiogrodzie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Oczko wodne w donicy

Autorem artykułu jest Czesław Rogala

Aby stworzyć niebanalny ogródek wystarczy na tarasie lub w zacisznym zakątku ustawić efektowną donicę wypełnioną wodą oraz posadzić jedną miniaturową lilię.
Dekoracyjna ceramiczna misa, blaszana balia czy drewniana beczka zmieszczą się na każdym tarasie a mniejsze na balkonie. Nic nie stoi na przeszkodzie aby urządzić w nich miniaturowe oczka wodne. W ten sposób w zasięgu ręki będziemy mieli własną maleńką wodną sadzawkę. To pomysł idealny dla osób, które myślą o oryginalnej ozdobie oraz dla tych, którzy lubią wodę w zieleni, lecz na większe oczko wodne nie mogą sobie pozwolić ze względu na dzieci lub jego pielęgnację.
Do założenia maleńkiego oczka nadaje się w zasadzie każde szczelne naczynie ceramiczne, drewniane lub metalowe. Można w nich uprawiać miniaturowe lilie wodne pod warunkiem, że zbiornik ma średnicę minimum 60 cm i głębokość przynajmniej 30 cm. Plastikowe lub ceramiczne (pokryte w środku glazurą) osłonki na donice możemy wykorzystać do zrobienia mini-sadzawek dla roślin błotnych np. strzałki, situ, tataraku. Do wyboru mamy też gotowe niewielkie oczka wodne w formie wyprasek. Zbiorniki o średnicy 1 m kosztują od 100 do 200 złotych. Musimy wybrać te o głębokości minimum 40 cm z wyprofilowanymi półkami na rośliny. Warto pomyśleć o modelu ustawianym w rogu przy ścianie. Niektóre plastikowe pojemniki na mini-oczka, przeznaczone do wkopania w ziemię maja niezbyt estetyczne boki. Na tarasie trzeba więc je zamaskować kamieniami, tkaniną lub mniejszymi donicami z roślinami.
Do urządzenia małego oczka wodnego nadają się też szklane misy, których dna warto wysypać kolorowym żwirkiem. Można w nich sadzić egzotyczne pistacje lub wodne hiacynty. Pojemnik wypełniony wodą  o średnicy 1 m i głębokości 20 cm waży ponad 150 kg, dlatego przy ustawianiu mini-oczka wodnego na balkonie musimy zwrócić uwagę na wytrzymałość nawierzchni i konstrukcji.
---
Autor Czesłąw Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodyrekreacja.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Tworzenie ogrodu kwietnego krok po kroku

Autorem artykułu jest Stanislaw Nawiadzki

Pomimo, że moda na styl i materiały ogrodowe zmienia się, to zanim posadzi się rośliny, zawsze trzeba stworzyć szkielet ogrodu. W ten sposób poniesiemy tylko niezbędne koszty założenia ogrodu.
Na wstępie zacznijmy od oczyszczenia i uprzątnięcia terenu. Na tym etapie pozostawmy jak najwięcej drzew i krzewów. Zanim podejmiemy większe prace zabezpieczmy drzewa przed uszkodzeniem np. poprzez obłożenie konstrukcją wykonaną z desek albo okrycie pni płótnem lub folią.
Teraz możemy wykonać roboty ziemne-wykopy pod drenaż i instalacje wodne i elektryczne.
Wyrównujemy lub kształtujemy teren i przechodzimy do wyznaczania ścieżek i innych trwałych elementów. Zadbajmy o to, żeby ścieżki były wygodne i praktyczne. Główne powinny posiadać szerokość co najmniej 1,5 m, aby mogły swobodnie maszerować obok siebie dwie osoby. Inne ścieżki powinny posiadać szerokość umożliwiającą pchanie taczki. Pomiędzy rabatami wystarczą ścieżki o szerokości 0,5 m. Ścieżkę z której będziemy często korzystać należy ułożyć na podbudowie lub fundamencie. Wykopujemy ziemię na taką głębokość, żeby zmieścić 10-20 cm podsypki (tłuczeń wymieszany ze żwirem), 5 cm piasku i materiał powierzchniowy. Ubijamy glebę i podsypkę, wyrównujemy piasek i układamy np. bruk lub inną nawierzchnię. Na ścieżkach mniej uczęszczanych warstwa piasku powinna być cieńsza, jednak umożliwiająca umocowanie w niej płyty lub bruku. Jeżeli zbudowaliśmy ścieżkę z kory lub żwiru, ułóżmy półprzepuszczalną membranę pod podsypką uniemożliwiającą porastanie chwastów.
Teraz kolej na altanę, pergolę, ogrodzenia i meble ogrodowe. Jeżeli budulcem jest drewno i zależy nam na ochronie środowiska nie zabezpieczajmy go barwnikami-są one toksyczne. Zabezpieczyć drewniane konstrukcje ogrodowe możemy poprzez ustawienie ich na drewnianych słupkach lub zaostrzonych metalowych osłonach wbitych w grunt.
Jeżeli podczas prac budowlanych wierzchnia, próchniczna warstwa gleby została zdarta, należy ją uzupełnić w taki sposób, aby uzyskać warstwę grubości 20 cm pod trawnik, 40 cm pod byliny i 60 cm pod krzewy.
Po wykonaniu tych czynności możemy już sadzić rośliny. Zacznijmy sadzenie wiosną. W pierwszej kolejności wysadzamy rośliny najbardziej trwałe, które stworzą ramy kompozycyjne; drzewa, rośliny żywopłotowe i rabatowe, a także okrywowe. Wybierzmy rośliny bujnie rosnące z uwzględnieniem typu gleby, warunków siedliskowych-słońca, cienia, wilgotnego lub suchego podłoża.
Zaoszczędzimy czas sadząc krzewy i trawy, które nie wymagają dużo pielęgnacji, a są równie piękne jak bardziej wymagające byliny czy rośliny jednoroczne. Posadźmy szybko rosnące byliny (aster, ostróżka, bodziszek, lawenda, rdest) oraz najbujniejsze rośliny okrywowe (żagwin, jasnota, barwinek), które szybko zasłonią ziemię. Od pierwszego roku wysiewajmy szybko rosnące rośliny jednoroczne (rudbekia, nemezja, nasturcja, kosmos, mak), które wypełnią luki między krzewami i bylinami.

Na koniec kładziemy lub wysiewamy trawnik. Nie zniszczymy wtedy nowej powierzchni, chodząc i jeżdżąc po niej taczką.
---
http:/www.ogrod-kwietny.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zabawa we własnym ogrodzie - małe dzieci, duże dzieci

Autorem artykułu jest Czesław Rogala

Nie łatwo jest urządzić ogród dla całej rodziny i zaspokoić różnorodne potrzeby, tak by na niewielkim terenie powstały miejsca do wypoczynku i do zabawy. Dla dzieci ogród, w którym mozna szaleć do woli, biegać, wspinać się i chować ma nieocenioną wartość, tak jak zadowolenie dzieci dla rodziców.
Ogród odpowiedni dla dziecka to takie miejsce, gdzie czuje się bezpiecznie. Tajemnicze zakątki, kryjówki, pobudzają zmysły i twórcza wyobraźnię dziecka oraz zachęcają do aktywności ruchowej.
W dzisiejszych miastach coraz mniej jest niezagospodarowanych terenów, które mogłyby służyć jako place zabaw. A oczywiście ze względu na bezpieczeństwo dzieci nie mogą się bawić po prostu na ulicy. Mają więc coraz mniej ruchu i coraz więcej dzieci ma wady postawy. Dlatego o ile to możliwe postarajmy się im oddać do dyspozycji kawałek ziemi, miejsce gdzie mogłyby dać upust wrodzonej potrzebie ruchu, gdzie mogłyby skakać, biegać, huśtać się, zjeżdżać i wspinać się na drzewa.
Dogodne możliwości stwarza ogród będący otoczeniem domu, który powinniśmy wykorzystać w maksymalnym stopniu. Dzieci mają także w zależności od wieku różne potrzeby. O ile dla maluchów najważniejsza jest bliskość rodziców i dlatego piaskownicę urządzenia do ćwiczeń ruchowych czy miejsca do chowania się należy zaplanować blisko domu, o tyle dzieci starsze wolą skryć się w oddalonym kącie ogrodu, by bawić się według własnych pomysłów. Dzieci szybko rosną to wiedzą wszyscy rodzice, każdy nowy etap rozwoju niesie też ze sobą zmianę potrzeb dziecka. To czym dziecko chętnie się bawiło jeszcze tego lata, może całkowicie nudzić go w następnym roku. Dlatego też najkorzystniej jest urządzić kącik czy placyk zabaw aby potem można go było przystosować do innych zadań bez większego nakładu środków finansowych. Kupowanie urządzeń odpowiednich do konkretnego wieku dziecka i takich, których nie da się potem przystosować do innych celów, jak choćby zjeżdżalnie, warto kupić tylko wtedy gdy mamy więcej dzieci lub gdy te urządzenia możemy potem sprzedać lub komuś podarować.
Planujemy z wyprzedzeniem tak aby nie trzeba było co parę lat wszystkiego zmieniać. Młodzież i dorośli szukają w ogrodzie przede wszystkim ciszy i wypoczynku, ale miło jest od czasu do czasu urządzić w ogrodzie spotkanie towarzyskie. Konfliktu interesów da się uniknąć dzięki umiejętnemu rozplanowaniu miejsca i pory korzystania z ogrodu. Ponadto ważne jest aby wszyscy członkowie rodziny mogli razem bawić się w ogrodzie. Może to być gra w piłkę czy w kometkę, wspólne gonitwy albo zabawa w chowanego. Do tych zabaw potrzeba jest nieco więcej miejsca. Można w tym celu wykorzystać odpowiednio zaprojektowany podjazd do garażu, plac przed domem czy trawnik. To wszystko należy uwzględnić przy planowaniu i projektowaniu własnego ogrodu, tak samo dotyczy powierzchni trawiastych - zwykła darń nie wytrzyma zbyt dużego obciążenia biegami i szybko straci wygląd. Dobrym rozwiązaniem jest specjalna mieszanka traw odporna na deptanie (tzw. trawa boiskowa). 
---
Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodyrekreacja.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wielorakie wykorzystanie obiektów w ogrodzie

Autorem artykułu jest Czesław Rogala

Z pewnością da się uniknąć niepotrzebnych dodatkowych prac i związanych z nimi kosztów, jeśli zaplanujemy wszystko z myślą o przyszłości.
Planując urządzenie naszego ogrodu powinniśmy myśleć także o przyszłości. Czy warto co kilka lat w miarę jak dzieci rosną, wymieniać przyrządy do zabawy i urządzać wszystko na nowo. Obmyślając rozplanowanie miejsc do zabawy i wypoczynku w ogrodzie należy zawsze brać pod uwagę zmieniające się potrzeby rodziny. Jeśli uwzględniamy możliwość wielostronnego wykorzystania elementów urządzenia ogrodu, będziemy mogli cieszyć się nimi przez wiele lat np.
Utwardzony podjazd do garażu świetnie nadaje się do grania. Dach garażu odpowiednio przystosowany  i zabezpieczony balustradą  może służyć jako taras, miejsce do opalania lub odpoczynku przy kawie. Na tarasie można nie tylko siedzieć ale wykorzystać jako suszarnię lub miejsce do gry w tenisa stołowego. Jeżeli ułożymy płyty chodnika lub tarasu w szachownicę, wystarczy jeszcze wykonać figury szachowe i już można grać.
W naszych planach powinniśmy uwzględnić też nasze warunki pogodowe. Jeśli dom położony jest na spadzistym terenie albo sami zamierzamy wznieść pagórek, wtedy zimą nasze dzieci będą mogły szaleć na sankach a latem turlać się po trawie. Ogrodowa altana latem może służyć wszystkim członkom rodziny, jeśli tylko jest wystarczająco duża, zimą zaś będzie dobrym schowkiem na meble ogrodowe.
W naszych projektach należy też uwzględnić położenie słońca we wszystkich porach roku i dnia. Jest idealnie jeśli plac zabaw wiosną jest nasłoneczniony po południu, latem natomiast zacieniony przez pobliskie drzewa liściaste. Przed rozpoczęciem rozmieszczania urządzeń ogrodu najlepiej sporządzić szkic zacienienia przez dom i drzewa w różnych porach dnia i roku. Ulokowanie placu zabaw w pobliżu ogródka frontowego ma jeszcze i tą zaletę, że dzieci aby skorzystać z toalety czy dostać się do swoich pokojów, mogą wchodzić do domu przez drzwi frontowe i nie maszerują za każdym razem w zabłoconych butach przez pokoje i salon. 

---
Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodyrekreacja.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Atrakcyjny ogród

Autorem artykułu jest Page SEO

Wśród wielu elementów ogrodu, do najważniejszych z pewnością należą ogrodzenia. Zarówno drewniane, metalowe, czy kamienne, najważniejsze aby były trwałe i wspaniale wyglądały.

Jeśli chodzi o jakość i solidność wykonania, stawka jest szalenie wysoka – to teraz ogrodzenie jest pierwszą i najważniejszą barierą, która zarówno chroni nas przed złodziejami, jak również sprawia złudzenie solidności całego podwórza i domu.
Ogrodzenia najlepszych producentów to przyszłościowy wybór, na którym nie warto oszczędzać ani grosza. Bez wątpienia, wygląd jest fantastycznie istotny, jak zawsze w przypadku elementów ozdobnych i ogrodzeniowych, ale powinno się mieć świadomość, że to wytrzymałość na uszkodzenia i solidność liczą się najbardziej. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, powinieneś skonsultować się ze specjalistami w tym temacie, by potem nie żałować i nie posiadać sobie za złe, że nie chciało nam się indywidualnie w tę sprawę zaangażować. Choćby ogrodzenia drewniane wydają się słabe, realnie stanowią znakomity wybór.
Wiele osób decydując się na budowę mieszkania, zapomina o ogrodzie, a jest to wszakże bardzo istotny szczegół. To dzięki ogrodowi nasz lokal mieszkalny nabiera urok, staje się interesujący. W ciepłe dni, możemy bez dylematu relaksować się w ogrodzie. Ważny element w ogrodzie stanowią meble ogrodowe. Meble mogą być przeróżne od drewnianych po plastikowe. Jeżeli posiadamy ładny lokal mieszkalny to musimy także zadbać o odpowiednie ogrodzenia. Prawie każde płoty powinny dawać nam jak największy wygodę, jak i zapewniać bezpieczeństwo, tak by żadna osoba niepowołany się do nas nie dostał. Tak czy siak nasz płot musi być solidny, tak aby żadne zwierzęta nie przedostały się poprzez szczeliny, jak również musi mieć odpowiednią wysokość, aby nieprosto go było przeskoczyć.
Ogrodzenia na naszym rynku są najróżniejsze. W wielu przypadkach wykonywane są ze stalowych elementów. Jeżeli już chcemy zaoszczędzić na materiale to wybieramy ogrodzenie siatką, niemniej jednak jeżeli chcemy zdobyć jak najlepszy efekt estetyczny to musimy zrobić coś innego. W znaczącej liczbie sytuacji można spostrzec ładne słupki murowane z cegieł albo stalowe ogrodzenia z różnymi wykończeniami. Jednak do balkonów możemy kupić różnorakie deski tarasowe, które także mogą dać nam stosowny efekt dekoracyjny, jak również dać nam bezpieczeństwo i pozwolić na swobodne poruszanie się po tarasie, co okazuje się wyjątkowo istotne w trakcie gdy posiadamy balkon czy taras na dużej wysokości i małe dzieci w domu.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wyposażyć ogród

Autorem artykułu jest Page SEO

Szczegóły wyposażenia ogrodu to niewiarygodnie istotne i potrzebne szczegóły, w które powinien wyposażyć się każdy właściciel nowo wybudowanego domu.

Jeżeli już cenimy sobie wysoką jakość, powinieneś poszukiwać jedynie producentów, oferujących najlepsze na rynku produkty o najwyższej solidności i przystępnych cenach.
Należy wiedzieć, że najbardziej istotne elementy to te, które chcemy ażeby zostały ozdobą zarówno naszego domu, jak i ogrodu. Z tego względu, powinnaś szczególnie dbać o taras, schody i elementy podobne.
Deski tarasowe to jedne z tych teraz towarów, których zakup i wybór powinno się dogłębnie rozważyć. Dla dobrego efektu, powinno się przede wszystkim wybierać ładne deski tarasowe – to jest akurat bezsporne, ale warto też brać pod uwagę solidność i wytrzymałość na ścieranie. Tego rodzaju elementy ozdobne są użytkowane aktywnie i bardzo szubko się zużywają, dlatego należy pamiętać o wcześniejszym wyborze jedynie najlepszych producentów i jakości.
Wiele osób wybierając budowę lokalu mieszkalnego, zapomina o ogrodzie, a jest to przecież bardzo istotny szczegół. To dzięki ogrodowi nasz lokal mieszkalny nabiera urok, staje się atrakcyjny. W ciepłe dni, możemy bez dylematu relaksować się w ogrodzie. Ważny element w ogrodzie stanowią meble ogrodowe. Meble mogą być przeróżne od drewnianych po plastikowe. Jednak drewno cieszy się największym powodzeniem, ważne jest tylko żeby było stosownie zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi odpowiednim lakierem. Dzięki meblom w naszym ogrodzie będziemy mogli organizować różnorodne imprezy dla znajomych w postaci grilla.
Ważne jest by nasz ogród był odgrodzony, by żadna osoba nie zakłócał mojej prywatności, w tym celu najlepsze będzie zastosowanie takich ogrodzeń, jak ogrodzenia drewniane. Łanie wyglądają i są przede wszystkim niedrogie, cena takiego ogrodzenia, będzie zależała od drzewa z jakiego zostanie zrobione. Płoty drewniane, także choćby raz w roku trzeba pomalować lakierem zabezpieczającym, by ładnie wyglądały poprzez kilka lat.
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O ogród trzeba dbać!

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki

Zdecydowałeś się na zakup domu i urządzenie ogrodu, więc tak naprawdę połowa sukcesu za Tobą. Druga połowa zależy od Twojego zaangażowania w pielęgnację tej oazy spokoju, której próżno szukać w miejskim zgiełku.
Niech nie wydaje Ci się, że jeśli zdecydowałeś się jedynie na uprawianie warzyw, to Twoja praca skończy się wraz z nadejściem zimnych dni, kiedy o warzywach, a tym bardziej owocach nie będzie już mowy, bo wszystko zostanie zebrane. Tak naprawdę pielęgnacja ogrodu trwa przez cały rok, a w zimie jest jej po prostu trochę mniej. Za to im bliżej marca i cieplejszych, wiosennych miesięcy, tym jest jej więcej.
Nie wykręcisz się też od systematycznej pielęgnacji nawet jeśli zdecydujesz się na ogrodowy misz-masz – tu drzewko, tam krzaczek, a jeszcze dalej grządki z marchewką. Tak naprawdę właśnie w ogrodach, gdzie jest wszystko w jednym najtrudniej utrzymać porządek. Dlatego przy wyborze stylu, w jakim ma być nasz ogród dobrze jest kierować się poradami ekspertów. Również wiele poradników pokazuje jak krok po kroku ogród urządzić, a potem sukcesywnie go upiększać i pielęgnować tak, aby prace w ogrodzie przynosiły zamierzone efekty. Zastanówmy się więc wspólnie nad wyborem jednego, spośród dwóch najpopularniejszych stylów ogrodów.
Jeśli cenimy sobie spokój i lubimy żyć w zgodzie z przyrodą, to ogród w stylu japońskim jest właśnie dla nas. Tutaj niemal każdy kamień, każde ziarenko żwiru i każde drzewo ma swoje miejsce, a zadaniem człowieka jest po prostu w ten idealny ład nie ingerować. Ogród jest zdecydowanie trudny w utrzymaniu i trzeba sporego doświadczenia, aby nadać mu kształt, a jeszcze więcej, aby tę formę utrzymać przez wiele sezonów. Któż jednak nie lubi wyzwań?
A jeśli o wyzwaniach mowa, to równie efektywny będzie ogród w stylu angielskim z tą tylko różnicą, że w tym miejscu wszystko na pierwszy rzut oka rośnie gdzie chce, a goście wchodzący do tego ogrodowego królestwa zastanawiają się, kiedy ostatnio rośliny pielęgnowała ręka ludzka. Ogrody angielskie obfitują we wrzosy, rabatki i tajemnicze figurki, które często są stylizowane na takie, które nagryzł już ząb czasu. Ten styl będzie doskonałym rozwiązaniem, jeśli posiadamy znaczną przestrzeń do zagospodarowania i możemy sobie pozwolić na przejścia z ogrodu wprost do nawet niewielkiego parku z miejscem na ławkę, czy też stolik, gdzie w cieniu drzewa będzie można wypić kawę.
Decyzja o wybraniu stylu ogrodu nie jest łatwa, jednak satysfakcja z jego niepowtarzalnego wyglądu jest tym większa, im częściej nasi goście się nim zachwycają. Warto więc poświęcić czas i stworzyć miejsce, które będzie oazą spokoju i pozwoli na odpoczynek, szczególnie po ciężkich dniach w pracy.
---
T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kupiłeś dom? Urządź ogród!

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki

Jeśli kupiliśmy dość dużą działkę budowlaną, nasz dom został już postawiony i zostaje nam dość dużo miejsca, to nie ma się nad czym zastanawiać, tylko zdecydować na urządzenie ogrodu.
Niech to będzie ogród marzeń, być może w stylu angielskim, gdzie wszystko wydaje się nie mieć miejsca albo ogród japoński, gdzie panuje nieskazitelna harmonia, a człowiek nie ingeruje w przyrodę. Może to też być przydomowy ogródek warzywny, który, jeśli tylko warunki pogodowe dopiszą, będzie nas rozpieszczał świeżymi warzywami, a przy nieco większym wkładzie pracy, również owocami. Rozwiązanie, na które się zdecydujemy zależy tylko od nas. Może się zaopatrzyć w tematyczne książki na temat szeroko pojętego ogrodnictwa, popytać znajomych, a najlepiej ich i swoich rodziców, którzy zapewne uwielbiają spędzać całe dnie na pracach w ogrodzie, kiedy tylko przyjdzie na nie sezon. Dobrym rozwiązaniem okaże się też portal ogrodniczy, który dostarczy nam najświeższych informacji, pozwoli na wymianę doświadczeń, a nawet na dołączenie do społeczności ogrodników zarówno z całego kraju, jak i tych z zagranicy. Często rozwiązania kolegów po fachu okażą się bardziej trafne od wskazówek proponowanych przez ogrodników z dyplomem. A przecież tu o efekt idzie najbardziej.
Niezależnie na jaki ogród, czy też ogródek się zdecydujemy jest kilka kwestii, o których musimy pamiętać. Dobrze jest zorganizować altanę, ewentualnie zadaszone miejsce, w którym będziemy trzymać wszelkie niezbędne do prac ogrodowych narzędzia. Szczerze powiedziawszy producenci akcesoriów ogrodniczych nas rozpieszczają i proponują coraz to nowsze rozwiązania. Absolutnie niezbędne okażą się szpadle, grabie, narzędzia do spulchniania ziemi, haczki i tym podobne. Jeśli planujemy rozległy trawnik to raczej nie obejdzie się bez kosiarki, którą można kupić już za 300 złotych i wcale nie odbiega ona jakością i możliwościami tej za kilka tysięcy. Nawet jeśli zdecydujemy się jedynie na ogródek warzywny, to warto jest zadbać o choćby niewielki zakątek, który zostanie ukwiecony, w pobliżu którego postawimy ławkę, być może cały zestaw mebli ogrodowych, parasol. W ogrodzie powinniśmy nie tylko pracować i mieć z owej pracy satysfakcję w postaci zbiorów, ale przede wszystkich odpoczywać, w cieniu drzewa, szczególnie w upalne dni, kiedy wszelkie prace są raczej niemożliwe. Jeśli lubimy grillować może warto zainwestować trochę więcej pieniędzy i pokusić się o postawienie grilla murowanego, choć i te mobilne doskonale się sprawdzą, zwłaszcza, że sezon grillowy tuż tuż.
---
T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wiciokrzew

Autorem artykułu jest Ryszard Marszałek

W zależności od formy w jakiej występują te pnącza, wyróżniamy wiciokrzewy, które są zielne i pnące, oraz suchodrzewy, będące roślinami zdrewniałymi. Obie formy występują na całej półkuli północnej.
W Polsce występują zarówno gatunki dziko rosnące, jak i gatunki ozdobne uzyskane w hodowli. Występujący w naturze na Dolnym Śląsku, Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej i Pomorzu Zachodnim wiciokrzew pomorski znajduje się pod ochroną.
Wiciokrzewy są pnączami o wijących się pędach i mogą dorastać w zależności od odmiany nawet do 15 m wysokości. Znanych jest prawie 200 gatunków, z których większość jest roślinami mrozoodpornymi. Wiciokrzewy sadzi się przy podporach w miejscach dobrze nasłonecznionych. Rosną również w miejscach bardziej cienistych, ale ich kwitnienie jest wtedy słabsze. Mają płytki system korzeniowy co powoduje, że należy ściółkować wokół roślin. Nie mają dużych wymagań co do żyzności gleby, ale nie może to być ziemia sucha. Dobrze znoszą zanieczyszczenie powietrza. Nie wymagają właściwie pielęgnacji poza usuwaniem uschniętych pędów.
Kwitnienie wiciokrzewów w zależności od gatunku odbywa się od maja do późnej jesieni. Kwiaty pojawiają się stopniowo, a okres kwitnienia rośliby trwa 3 - 4 miesiące. Kwiaty mają wielkość od 3 do 6 cm, a kolor w zależności od gatunku: od śmietankowo-białego, poprzez odcienie żółci i różu, aż do czerwonego i fioletowo-czerwonego. Liście wiciokrzewu są ciemnozielone i gęste.
Wiciokrzew można sobie samemu rozmnożyć poprzez tzw. odkład, lub poprzez sadzonki. Odkłady przeprowadza się pod koniec maja do początku czerwca - przyginając i zasypując ziemią młode pędy. Na wiosnę następnego roku odcina się takie odkłady. Sadzonki uzyskuje się w czerwcu z pędów posiadających co najmniej 2 węzły. Takie pędy odcina się i wsadza do wilgotnej ziemi, gdzie po ok. miesiącu następuje ukorzenienie.
Wiciokrzewy nie są atakowane przez szkodniki, jedynie okresowo w maju mogą pojawiać się mszyce
---
http://ryszard-wszystkoodomuiogrodzie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
piątek, 18 marca 2011

Wisteria czyli Glicynia w naszym ogrodzie

Autorem artykułu jest Ryszard Marszałek

Przepięknie kwitnące pnącze ozdobne w ogrodzie pochodzące z Azji wschodniej - Chin i Japonii uprawiane na podporach dla wspaniałego wyglądu naszego ogrodu
Glicynia chińska (Wisteria) dorasta nawet do 20 m wysokości. Jest rośliną, która potrzebuje podpory – może to być np. pergola, ale może się wspinać także po ścianach domów lub drzewach. Kwitnienie rozpoczyna w maju i okres kwitnienia przeciąga się do końca czerwca, a nawet do lipca. Kwiaty zebrane są w długie grona dochodzące do 40 – 70 cm długości. W warunkach klimatycznych naszego kraju jest roślina mrozoodporną, ale młode rośliny lepiej na zimę okrywać do wysokości ok. 30 cm.
Występuje kilka odmian z kwiatami w kolorach od białej poprzez różową i niebieską do fioletowej (w różnych odcieniach).
Pomimo, że jest rośliną przecudownego pokroju i kolorytu należy pamiętać, że jest to roślina silnie trująca, dlatego należy zwracać szczególną uwagę, aby nie miały do niej dostępu dzieci. Należy także uważać na obecność w jej pobliżu zwierząt domowych.
Glicynia jest rośliną o dosyć silnych wymaganiach glebowych i nawozowych, ale dostarcza nam w zamian wspaniałą dekorację ogrodu w momencie kwitnienia. Najlepiej udaje się w miejscach ciepłych, słonecznych, półcienistych i osłoniętych od wiatru. Wymaga piaszczystej i wilgotnej gleby, oraz silnego nawożenia organicznego i mineralnego (głównie fosforowego) jak i podlewania.
Rozmnaża się poprzez nasiona lub odłogi. W przypadku rozmnażania z nasion do pierwszego kwitnienia może upłynąć okres nawet do 10-ciu lat, a w przypadku odłogów termin kwitnienia nie jest dłuższy niż 5 lat.
W początkowym okresie rośnie wolno, ale po ukończeniu 4 lat przyrosty roczne mogą osiągać nawet 2m. konieczne wówczas jest silne cięcie roślin, celem wymuszenia zawiązania pąków kwiatowych, które powstają w okresie od sierpnia do października. Wiąże się to z silnym przycinaniem pędów nad 4 liściem pod koniec lipca.
Jeżeli glicynia nie kwitnie, musimy przeprowadzić przycinanie korzeni, które wykonujemy wczesną wiosną (najlepiej w marcu). Korzenie tniemy szpadlem, wbijając go głęboko w odległości 1,5 do 2 m od rośliny.
W naszym klimacie uprawiane są praktycznie dwie odmiany: glicynia chińska oraz glicynia kwiecista. Pierwsza jest lewoskrętna, druga prawoskrętna. Liście ułożone są skrętoległe w ilości od kilku do kilkunastu mniejszych listków i stanowią doskonałe gęste okrycie podpór, na których są prowadzone.
Jest rośliną odporną na zanieczyszczenia powietrza i może być uprawiana nie tylko na podmiejskich działkach, ale również w miastach np. na ogródkach pracowniczych.
---
Ryszard http://ryszard-wszystkoodomuiogrodzie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ogrody frontowe

Autorem artykułu jest mama

Ogrody frotowe tzw. przed ogródki to zielona wizytówka właściciela domu. Pierwsze wrażenie ma znaczenie. Odpowiednie zagospodarowanie przed ogródka, obsadzenie go drzewami, krzewami może serdecznie zapraszać do odwiedzin.
Nie jest to łatwe, gdyż dużą przestrzeń w przedogródkach zajmuje miejsce dla samochodu, pojemników na śmieci. Mimo to nawet kilka metrów kwadratowych można przeznaczyć na zwarte krzewy, mogą mieć formy pienne lub małe drzewa, o małych koronach. Przy doborze roślin powinniśmy kierować się warunkami stanowiska i jego oświetleniem. Do zagospodarowania przedogródka można wykorzystać min.:
- Klon pospolity (odmiana kulista)
Jest to drzewo liściaste, lubi stanowisko słoneczne, półcieniste, osiąga wysokość od 300-500cm. Kwitnie w kwietniu,w kolorze zółtozielonym. Liście mają kształt spiczasto-klapowane do 15cm. Jesienią liście przybierają kolor żółty. W miejscach szczególnie narażonych na mróz, pnie zimą należy ocieplić, aby zapobiec pęknięciu.
- Obiela
Jest to krzew liściasty, lubi stanowisko słoneczne, osiąga wysokość od 100-150cm. Kwitnie w maju, kwiaty mają kolor biały. Krzew ma liście jajowate, podługowate do 5cm. Roślinę w  pierwszym roku po posadzeniu należało by nieco przyciąć, aby lepiej się rozkrzewiła.
- Forsycja
Jest to krzew liściasty, lubi stanowisko słoneczne, do półcienistego, osiąga wysokość do 250cm.Kwitnie w kolorze żółtym na przełomie marca i kwietnia. Krzew liście ma lancetowate do 15cm.Roślina wymaga dużo miejsca, nie należy sadzić zbyt gęsto,
- Wajgela, krzewouszka
Jest to krzew liściasty, lubi stanowisko słoneczne, półcieniste, osiąga wysokość do 250cm. Kwitnie od czerwca do sierpnia, w zależności od odmiany ma kwiaty czerwone, białe lub różowe. Liście tego krzewu są jajowate do 10cm. Ze względu na długi okres kwitnienia przyciągnie uwagę nawet nieproszonego gościa.
Ogrody frontowe są wizytówką gospodarza. 
---
mama
http://wszystkoodzieciach-rodzice.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Hortensja pnąca

Autorem artykułu jest REX

Hortensja pnąca pochodzi z dalekiego Wschodu. Pięknie oznabia mury, duże drzewa i ogrodzenia. Niewątpliwie jest jedną z najokazalszych pnączy uprawianych w naszych warunkach klimatycznych.
Hortensja pnąca jest oryginalnym i wartościowym pnączem. Rośnie silnie wspinając się po podporach do wysokości 20-25 metrów za pomocą licznych mocnych korzonków przybyszowych wyrastających na łodygach, podobnie jak u bluszczu. Pnie się przede wszystkim po grubych pniach drzew.
Liście ma owalne lub szerokojajowate, długości 5-10 cm, z wierzchu ciemnozielone, nagie i błyszczące, na brzegu drobno piłkowane, na wierzchołku zaostrzone i o podstawie sercowatej lub okrągłej. Ogonki są zwykle dłuższe niż blaszka liściowa. Kwiaty białe, zebrane w duże płaskie kwiatostany, średnicy 20-25 cm, brzeżne płonne, rozwijają się w czerwcu-lipcu.
Wymaga gleb żyznych, próchniczych, świeżych i zasobnych w wodę. Rośnie dobrze w stanowiskach słonecznych, półcienistych i w cieniu. Wytrzymała na niskie temperatury. Ze względu na silny wzrost potrzebuje podpór o mocnej konstrukcji. Stosowana jest do okrywania pni drzew, zwłaszcza prostych i długich, ścian, murów, skał itp. Gdy podpory nie są zbyt wysokie, np. murki, wówczas można rośliny ograniczyć we wzroście stosując cięcie. Sadzona bez podpory, np. na trawniku, wyrasta do wysokości ok. 1,5 metra, jej długie pędy pełzając po powierzchni gleby ochraniają ją i tworzą formy o dziwacznych kształtach.
Okazy takie wyglądają oryginalnie i kwitną obficie. Hortensja pnąca nadaje się doskonale do uprawy w miastach. Amatorsko można rozmnażać hortensję pnącą z odkładów. Po ukorzenieniu i odcięciu pędów sadzi się je do doniczek, a gdy wytworzą obfitą bryłę korzeniową, przesadza się na miejsce stałe.
---
http://abcogrodnika.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Siedlisko naturalne krzewów

Autorem artykułu jest Czesław Rogala

Artykuł opisuje nasadzenia dzikich krzewów w naszych ogrodach. Opisuję także podział ogrodów na sprzeczne z naturą, ogrody zharmonizowane oraz wybór możliwości pośrednich. Pokazuje też różnicę pomiędzy roślinami rodzimymi i egzotycznymi.
Dzikie krzewy w ogrodzie.
Człowieka można poznać po jego ogrodzie. Posadzone w nim rośliny pokazują, jaki jest stosunek właściciela do przyrody. Często spotyka się dwie skrajności. Pierwszą jest ogród sprzeczny z naturą. Znajduje się on stale w stanie zagrożenia, a kondycja ogrodu podtrzymywana jest sztucznie dużym nakładem pracy na nieustanne zabiegi pielęgnacyjne przy użyciu środków chemicznych. W ogrodach tego typu są zgromadzone wspaniałe rośliny ozdobne z całego świata, zakłada się tam piękne strzyżone trawniki i rabaty z najszlachetniejszych odmian róż. W sumie jest to jednak tylko zbieranina egzotycznych gatunków roślin. 
Przeciwieństwem tego jest ogród zharmonizowany z przyrodą. Uwzględnia się w nim warunki naturalne, sadzi rodzime krzewy, toleruje w cieniu żywopłotów dzikie rośliny zielone i ceni opadłe w jesieni liście oraz obcięte pędy jako naturalne źródło substancji pokarmowych i miejsce schronienia drobnych zwierząt. Miłośnicy takich ogrodów przedkładają łąkę pełną rozmaitych kwiatów nad strzyżony trawnik, cieszą się małymi krzewami rodzimego pochodzenia w zimie pokrytymi pięknymi owocami.
Między tymi skrajnościami istnieje mnóstwo możliwości pośrednich i każdy znajdzie własny sposób zagospodarowania swojego ogrodu. Nie ma nic złego ani wymagającego potępienia w tym, że ktoś posadzi w ogrodzie różanecznik. Jeśli jednak ma się wątpliwości, co sadzić w pobliżu swojego domu to nie tyle z negatywnego nastawienia do roślin egzotycznych, ile z umiłowania otaczającej nas przyrody i  wybiera również rodzime krzewy dziko rosnące. Kierując się upodobaniem do swojskiej flory nie osiągniemy wprawdzie takich efektów, jak na plakatach reklamowych, bowiem ani kwiaty, ani liście, ani owoce większości przedstawicieli rodzimych gatunków nie są tak okazałe, jak u roślin pochodzących z ciepłych krajów. W zamian za to mają one jednak ogromne znaczenie ekologiczne, którego nie można przecenić. Należy więc nauczyć się inaczej patrzeć na nasze ogrody. Nowe spojrzenie powinno być mniej powierzchowne, musi głębiej wnikać w istotę sprawy, dzięki czemu dostrzeżemy naturalne piękno, doskonałość oraz urok "tubylców" czyli naszych ogrodów. Zatem nie ulega wątpliwości, że sadzenie rodzimych krzewów jest przedsięwzięciem racjonalnym pod każdym względem.
---
Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodrekreacja.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Szparagi

Autorem artykułu jest REX

Malowidła i rzeźby z IV tysiąclecia p.n.e. świadczą o tym, że szparagi już wtedy były znane w Egipcie i Grecji. W państwie rzymskim podawano je w każdym bogatym domu.
Szparag dziko rosnący spotyka się w Europie, Azji Mniejszej zachodniej Syberii o północnej Afryce. Uprawa szparaga może trwać 10-15 lat, a pierwsze plony można uzyskać po dwóch latach od rozpoczęcia uprawy.
Część podziemna szparaga jest trwała, natomiast część nadziemna w naszych warunkach klimatycznych rozwija się wiosną, a zamiera jesienią. Szparag zapada w spoczynek pod wpływem niskiej temperatury lub suszy. Część podziemna szparaga, zwana karpą składa się z kłącza i korzeni, które z niego wyrastają. Są one bardzo silne i jest ich bardzo dużo. Na powierzchni kłącza znajdują się pąki, z których wyrastają pędy. Mięsiste pędy, nazywane wypustkami, są częścią jadalną szparaga.
Jeśli wypustki rosną bez dostępu światła, są białe. Pod wpływem światła zabarwiają się one początkowo na kolor różowo-fioletowy, a potem zielony. Gdy pędy rosną dalej, to drewnieją i silnie się rozgałęziają. Dorastają zwykle do wysokości 2m. Warto wiedzieć, że widoczne na łodydze trójkątne przezroczyste łuski są przekształconymi liśćmi właściwymi dla szparaga. Natomiast wyrastające z kątów łusek pęczki drobnych zielonych igiełek są to przekształcone pędy boczne – gałęziaki.
Szparagi mają drobne, białawe, różowawe lub żółtawe kwiaty. Owocem jest szkarłatna, kulista jagoda.
 Szparag jest ceniony ze względu na soczyste, delikatne wypustki. Wypustki mają małą wartość energetyczną, zawierają natomiast dużo witamin z grupy B, w tym PP, także witaminę C oraz wapń, fosfor, żelazo, kobalt. Zielone wypustki zawierają prowitaminę A. Szparagi mają nieco więcej białka niż większość innych warzyw.
Najlepsze są świeże wypustki, gdyż bardzo szybko po zbiorze pogarsza się ich smak, głównie wskutek zmiany stosunku cukrów do kwasów i zwiększenia się włóknistości.
Szparag jest uznawany za roślinę leczniczą ze względu m.in. na zawartość asparaginy, która działa pobudzająco na pracę nerek i reguluje gospodarkę wodą organizmu.
 Szparagi należy sadzić w miejscu ciepłym, słonecznym i osłoniętym. Uzyskuje się wtedy wcześniejszy plon, a wypustki są lepszej jakości. Nie powinno się sadzić karp, zwłaszcza szparagów zielonych, w rejonach późno występujących przymrozkach oraz w obniżeniu terenu, gdzie występują zastoiska mrozowe.
Szparagi bielone najlepiej uprawiać na glebie, która się szybko nagrzewa tj. piaszczystej o podłożu gliniastym albo na bardzo piaszczystej glebie gliniastej. Do uprawy szparagów zielonych nadają się wszystkie gleby gliniaste w dobrej kulturze. Nie należy jednak sadzić karp na glebach ciężkich, zimnych, o wysokim poziomie wód gruntowych.
Miejsce pod szparagi powinno być przygotowane już w roku poprzedzającym sadzenie karp. Glebę należy przede wszystkim odchwaścić, zwłaszcza z chwastów wieloletnich (perz, powój). Na jesieni nawozi się glebę obornikiem w ilości 60-80 kg lub kompostem w ilości 100 kg na 10 m2. Następnie glebę należy głęboko przekopać (40-50 cm) i dodać jeszcze około 0,5 kg soli potasowej na 10m2. Jeśli gleba jest kwaśna, to w roku poprzedzającym sadzenie karp trzeba ją zwapnować, stosując nawóz wapniowy węglanowy. Wapnowanie należy wykonać wczesną jesienią.
Materiałem wyjściowym do założenia szparagarni są karpy (jest to podzielna część szparaga), które uzyskuje się z nasion. Produkcja karp jest stosunkowo trudna, toteż lepiej kupić je w sklepie ogrodniczym. Zawsze kupujemy więcej roślin niż nam potrzeba. Rośliny zapasowe należy zadołować. Karpy szparagów najlepiej posadzić wzdłuż granicy warzywnika. Rząd szparagów zajmuje pas szerokości mniej więcej 1,5 m. Do założenia szparagarni najlepsze są rośliny jednoroczne. Powinny one mieć 7-8 grubych mięsistych korzeni i zdrową karpę z 4-5 grubymi pąkami. Do sadzenia karp przystępuje się wiosną tj. od końca marca do połowy kwietnia. Można sadzić później, ale wzrost świeżo posadzonych karp jest wtedy słabszy. Najlepiej jeśli rzędy będą przebiegać w kierunku północ-południe.
Jesienią w miejscu przeznaczonym pod szparagi zielone wykopujemy co 1,25 m bruzdy szerokości 40 cm i głębokości 20-25 cm. Wykopaną ziemię odkładamy z obu stron bruzdy w wały. Na dnie bruzdy, co 40 cm, usypujemy kopczyki. Wysokość kopczyka musi być taka, aby po posadzeniu karpy wierzchołek szczytowego pąka znajdował się 10-15 cm poniżej powierzchni zagonu. Korzenie roślin trzeba rozłożyć równomiernie na kopczykach.
Warto wiedzieć, że młode pączki szparagów formują się zwykle w jednym kierunku w stosunku do starszej części karpy. Kierunek wzrostu można rozpoznać po zaschniętych resztkach zeszłorocznych pędów. Karpy należy sadzić zgodnie z kierunkiem rozrastania się kłącza. Natomiast jeśli nie zastosujemy się do tego zalecenia, to w ciągu następnych lat pędy będą wyrastać z różnych stron bruzdy. Po rozłożeniu korzeni karpy na kopczyku przykrywamy ziemią tak, aby pąki pędów były przykryte 3-4 cm warstwą ziemi i starannie obciskamy.
Szparagi bielone sadzimy tak samo, z tą różnicą, że odległość między rzędami powinna być większa i wynosić 1,5 m, a odległość między roślinami w rzędzie 50 cm; głębokość bruzdy powinna wynosić 30 cm. Wierzchołek szczytowego pąka powinien znaleźć się na głębokości 20 cm poniżej powierzchni ziemi. Tak posadzone karpy wydadzą pędy pod koniec maja.
 Przez cały okres wegetacji należy pamiętać o odchwaszczaniu i podlewaniu w miarę potrzeby. Rośliny wymagają nawożenia pogłównego azotem. Nawożenie takie stosujemy trzykrotnie: po ukazaniu się pędów, w połowie lipca i w połowie sierpnia.
Co 2-3 lata szparagarnię należy nawieźć obornikiem lub kompostem. Nawozy te wprowadza się do gleby podczas jesiennych prac. Jeśli niektóre rośliny nie przyjęły się, to wykopujemy karpy i sadzimy zadołowane rośliny zapasowe. Uzupełnianie brakujących egzemplarzy jest konieczne dlatego, że dobrze plonuje tylko taka szparagarnia, która jest złożona z roślin w tym samym wieku. Rośliny zapasowe sadzimy zwykle na początku lipca, a po posadzeniu obficie podlewamy. Jesienią w pierwszym i drugim roku po posadzeniu wszystkie pożółkłe części roślin wycinamy sekatorem tuż nad ziemią i palimy, aby zniszczyć zarodniki grzybów chorobotwórczych oraz szkodniki.
Glebę między rzędami płytko przekopujemy, aby nie uszkodzić korzeni. W ciągu całego drugiego roku regularnie ją odchwaszczamy i płytko spulchniamy.
 Jeśli chcemy uprawiać szparagi bielone, wiosną trzeciego roku uprawy, gdy gleba jest już wystarczająco mocno nagrzana, zaczynamy usypywać wały. Do tego celu nadaje się ziemia z międzyrzędzi. Aby uformowane wały były równe, trzeba na końcach rzędów wbić słupki i naciągnąć sznurek. Wał powinien mieć wysokość 20-25 cm, a szerokość 0,5 m. Ziemia przeznaczona do usypywania wałów nie może zawierać kamieni i być zbrylona, gdyż uniemożliwi to wzrost prostych wypustem. Uformowany wał trzeba wyrównać grabiami i uklepać łopatą lub deseczką. Bardzo ważne jest dokładne uklepanie i wygładzenie ziemi, gdyż moment wybijania wypustem poznaje się po pękaniu ziemi na powierzchni wału. Białe wypustki można uzyskać tylko wówczas, gdy nie zdążą się one przebić na powierzchnię i zabarwić pod wpływem światła. Ziemię ostrożnie odgarnia się i ostrym nożem wycina wypustki tak, aby nie uszkodzić karpy i sąsiednich wypustek. Po wycięciu ich nagarnia się natychmiast ziemię, formuje wał i ponownie go wygładza. Wypustki rosą bardzo szybko, toteż zbiera się je dwa razy dziennie: rano i wieczorem.
Można też zbierać wypustki zielone, co jest dużo łatwiejsze, gdyż nie wymaga usypywania wałów, a rośliny rosną na płaskich zagonach. Wypustki zielone wycina się tuż pod powierzchnią ziemi w momencie, gdy osiągnęły mnie więcej 15-20 cm wysokości. Należy uważać, aby podczas ciepłych dni łuskowate liście na główkach szparagów nie rozluźniły się. Szparagi zielone zbiera się raz dziennie lub raz na dwa dni.
Zebrane szparagi należy spożywać jak najszybciej. Jeśli jest konieczne ich przetrzymywanie, to najlepiej zawinąć je w wilgotny papier, ustawić ponownie w pojemniku i pozostawić w temperaturze 0 stopni C. Mogą być przechowywane do 10 dni.
Należy pamiętać, aby nie wyczerpać za mocno młodych roślin, w pierwszym roku uprawy zbiór kończymy 1 czerwca, natomiast w następnych latach do 20-24 czerwca. Zbyt późny zbiór obniża plon w następnych latach, pogarsza jego jakość i skraca czas trwania plantacji.
Po zakończeniu zbioru szparagów bielonych trzeba rozsypać wały. Należy to robić bardzo ostrożnie, aby nie wyłamać wyrastających pędów.
Nawet po zakończeniu zbiorów glebę w szparagarni trzeba odchwaszczać.
Plonowanie szparagów można przyśpieszyć o 8-10 dni przykrywając wały przezroczystą folią. Dzięki przykryciu temperatura gleby jest wyższa o kilka stopni niż w glebie bez przykrycia. Wypustki zaczynają wcześniej rosnąć. Folię nakłada się na początku kwietnia i pozostawia ją przez 3-4 tygodnie. Jej brzegi trzeba przysypać ziemią. Zbiór wykonuje się po odchyleniu folii.
---
http://abcogrodnika.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zwiastun wiosny - śnieżyczka przebiśnieg

Autorem artykułu jest REX

Śnieżyczka występuje na Podkarpaciu i w całej Polsce południowej. W lasach liściastych, zaroślach, a także na łąkach w miejscach zacienionych tworzy duże skupiska. Zakwita już w lutym lub w marcu, będąc pierwszym zwiastunem nadchodzącej wiosny. Na stanowiskach naturalnych jest pod ochroną.
Śnieżyczka tworzy odziomkowe, równowąskie liście długości 15-20 cm i szerokości
ok. 1 cm. Barwa kwiatów znalazła odzwierciedlenie w rodzajowej nazwie łacińskiej, mianowicie „gala” znaczy mleko, „anthos” – kwiat. Dzwoneczkowate kwiaty „mlecznej” barwy osadzone są pojedynczo na pędzie i lekko zwisają. Trzy zewnętrzne płatki wewnętrzne, tworzące jakby rurkę i o połowę krótsze, mają zielonkawą lub żółtą plamkę na krawędzi. W uprawie znajdują się odmiany o kwiatach pełnych. Należą one jednak do rzadkości.
Śnieżyczka wymaga gleby lekkiej, wilgotnej, zasobnej w próchnice i składniki mineralne, o odczynie obojętnym lub lekko alkalicznym. Należy ją sadzić w miejscach zacienionych, gdzie gleba nie nagrzewa się nadmiernie i nie wysycha, na co roślina ta jest wrażliwa. 
Śnieżyczkę mona rozmnażać przez podział tuż po kwitnieniu. Należy wówczas podzielone kępy jak najszybciej umieścić w glebie, żeby korzenie nie zaschły – w przeciwnym razie wzrost rośliny w następnym sezonie będzie słaby. Pewniejszym sposobem jest rozmnażanie śnieżyczki za pomocą cebul, które wykopuje się po zaschnięciu liści, co ma miejsce w maju lub w pierwszej połowie czerwca. Cebule są osłonięte ciemną łuską, która jednak bardzo łatwo odpada, dlatego też traktować je trzeba jako cebule nieosłonięte. Do gruntu wysadza się je w październiku. Najcenniejsze są te cebule, których obwód wynosi około 6 cm.
Śnieżyczki doskonale nadają się do nasadzeń pod krzewami, zwłaszcza wcześnie kwitnącymi, lub wśród drzew na trawnikach. Można także przyspieszać ich kwitnienie – w tym celu należy wykopane kępy śnieżyczki sadzić do doniczek w listopadzie. Doniczki ustawia się w pobliżu okna, w pomieszczeniu chłodnym (około 10 stopni C) i starannie podlewa, aby ziemia nie przeschła. W takich warunkach śnieżyczki zakwitną już po 2-3 tygodniach. Po kwitnieniu nie należy roślin wyrzucać, lecz dalej podlewać przez 2-3 miesiące, aż do stopniowego zaschnięcia liści. Tak potraktowane rośliny wsadzone do gruntu jesienią będą na wionę znów cieszyły nas swymi kwiatami.
---
http://abcogrodnika.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kaktusy i inne sukulenty

Autorem artykułu jest Iwona Muzal

Choć wszystkie kaktusy są sukulentami, to nie wszystkie sukulenty są kaktusami. Różnica botaniczna polega na tym, że wszystkie kaktusy mają aerole, czyli małe oczka, z których wyrastają ciernie.
Większość gatunków to doskonałe rośliny pokojowe, tolerujące, a nawet potrzebujące ciepłej i suchej atmosfery panującej zwykle w centralnie ogrzewanych mieszkaniach. Latem należy je pielęgnować jak inne rośliny, czyli regularne podlewać, zapewniając dobry drenaż. Jednakże zimą muszą przejść okres spoczynku w chłodzie i bez podlewania, aby pobudzić tworzenie się niezwykle atrakcyjnych kwiatów.
Choć wszystkie kaktusy są sukulentami to nie wszystkie sukulenty są kaktusami. Różnica polega na tym, że wszystkie kaktusy mają aerole, czyli małe oczka, z których wyrastają ciernie. Kaktusy i pozostałe sukulenty należą głównie do dwóch rodzin: kaktusowate i gruboszowate, choć niektóre rodzaje należą do liliowate i amarylkowate. Rośliny należące do głównego rodzaju kaktusów -Cereus- są wysokie i wzniesione, najpopularniejszym natomiast rodzajem kulistym, z licznymi cierniami, jest Mammillaria. Kaktus zwany kaktusem bożonarodzeniowym, tworzy wiele dość trwałych, zwykle różowych kwiatów rozwijających się w grudniu. Uprawia się jeszcze wiele innych sukulentów, np. aloes, agawę. Wiele z nich kwitnie, choć kwiaty żyją krótko. Liczne sukulenty, co może wydać się dziwne, dobrze rosną w uprawie hydroponicznej.
Sukulenty zwane gruboszami mają grube, mięsiste liście, często pokryte szarym nalotem woskowym. Uprawia się wiele gatunków, głównie z rodzaju -grubosz, -wilczomlecz, -eszeweria, i -litops. Wiele z nich kwitnie. Do rodziny wilczomleczowate należą też inne popularne rośliny pokojowe, jak kroton czy ponsesja.
Kupując kaktus sprawdź, czy jest mocno osadzony w doniczce. Jeśli nie znaczy to, że ma uszkodzone korzenie. Roślina nie powinna mieć żadnych plam ani śladów gnicia. U gruboszy sprawdź, czy liście nie są połamane lub pokaleczone.
---
http://www.kwiaty-ivka67.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Na tarasie jak na Karaibach

Autorem artykułu jest Aleks

Efektownie, pięknie kwitnące na tarasie będą zapewne, datura zwana też jako anielskie trąby, lantana lub psianka. Są to rośliny egzotyczne, dlatego przebywając w ich otoczeniu możemy poczuć się jak byśmy byli na Karaibach (oczywiście przymykając oczy).
Datura kwitnie bez przerwy do jesieni, dorastają do 3 metrów wysokości i szeroko się rozrastają- trzeba im zapewnić duży pojemnik i sporo miejsca na słonecznym tarasie.
Lantana to krzew obsypany kwiatami, które w miarę upływu czasu zmieniają barwę - od żółtej, przez pomarańczową, po czerwoną. Po kwiatach następują kuliste owoce, które też zmieniają barwę - od żółtej po granatową.
Psianka uprawiana jest w formie krzewu lub szczepiona na pniu. Ma liczne szafirowe kwiaty. Warto dodać, że zarówno datura jak i latana są silnie trujące - należ więc uważać na dzieci.
Wszystkie trzy gatunki wymagają słonecznego miejsca, codziennego, obfitego podlewania i cotygodniowego dokarmiania. W zimie trzeba je przechowywać w temperaturze od 5 do 12 stopni C. I to jest właśnie główna trudność związana z ich uprawą, bo nie każdy dysponuje w zimie pomieszczeniem o niskiej, lecz dodatniej temperaturze. Należy dodać że daturę już od połowy sierpnia dokarmiamy ją co raz rzadziej, a we wrześniu wogóle zaprzestajemy nawożenie i podlewamy mniej niż w pełni sezonu sezonie. Kiedy zapowiadane są pierwsze przymrozki roślinę przenosimy do pomieszczenia. O tej porze roku liście jej częściej poadają, a roślina przygotowuje się do wypoczynku. W listopadzie pędy przycinamy o1/3 długości i w pomieszczeniu zimowani jej skąpo podlewamy. Życzę wszystkim przyjemnego chowu tych wspaniałych roślin i przyjemnego wypoczynku wśród nich.
Nasze egzotyczne piękności wystawiamy na tarasie nie wcześniej niż w połowie maja, po uprzednim zahartowaniu.
---
Aleks

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Potpourri, a zapach zagości w twoim domu

Autorem artykułu jest Andrzej K

Czy chcesz, aby w twoim domu gościły zapachy z ogrodu to ten artykuł jest dla ciebie. Potpourri to kwiaty gwarantujące ożywczą woń w twoim domu. Tylko od ciebie zależy, co zrobisz.
Martwe kwiaty na potpourri
Gromadzimy płatki kwiatowe, ogławiamy róże układamy je w koszyku, do całkowitego wyschnięcia kiedy są suche ale jeszcze giętkie, układamy je warstwami w misce na przemian z solą kuchenną. Po 2-3 tygodniach otrzymujemy pachnącą masę. Rozkruszamy wówczas tą mieszaninę rękami, dodając około 50 g utrwalacza, np. korzenia kosaćca, który można dostać w sklepie zielarskim oraz wysuszone skórki z owoców cytrusowych takich jak pomarańcze, cytryny, mandarynki i inne. Następnie szczelnie przykrywamy miskę na okres 3-6 miesięcy, zanim użyjemy mieszanki, która rozsieje swoje zapachy na całe otoczenie.

Rozsiewanie pięknych zapachów
Potpourri możemy rozkładać po całym domu w ozdobnych misach czy w przeróżnych pojemniczkach, można np. włożyć do małych woreczków i powiesić na grzejnikach, w szafie na ubrania, w kuchni czy łazience, a nawet w poduszkach, pomiędzy poduszkę i poszewkę. Kiedy zapach potpourri zaczyna słabnąć, dodajemy kilka kropli brandy lekko mieszając palcami a zapach powróci i jeszcze długo będzie pachniało w całym domu.

Odrobina Historii
Potpourri w tłumaczeniu z języka Francuskiego oznacza zgniłą lub cuchnącą doniczkę. Nie odnosi się to jednak do kwiatów, które są w niej zawarte, ale do efektu, który powoduje sól użyta w procesie suszenia. Powoduje ona przekształcanie płatków w brązową gnijącą masę, zanim wyschnie i dojrzeje. Odmiany potpourri były używane już w czasach biblijnych, kiedy mieszkańcy pustyni wkładali torebki z pachnącymi ziołami do swoich toreb czy ubrań aby słodko pachniały. Praktyki te były stosowane w średniowieczu, kiedy przyprawy korzenne zioła czy kwiaty pachnące rozsypywano na podłogach aby zmienić nie zdrowy zapach. Dzisiaj możemy wyprodukować wspaniale pachnące potpourri, które zawierają lawendę, róże, owoce jagody, wiosenne kwiaty liście, przyprawy korzenne czy zapach drzew i krzewów iglastych, można je dobrać do każdego pokoju i każdego domu oddzielnie. Miłych zapachów!
---
Zrób to sam w swoim domu, a piękny zapach kwiatów Potpourri szybko go nie opuści. Zapraszam na stronę: http://drzewki.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kwiaty domowe-Pelargonia

Autorem artykułu jest Iwona Muzal

Ozdobne rośliny pokojowe są uprawiane wszędzie ze względu na ich liście lub kwiaty. Przyczyniają się one w jakiś sposób do wzbogacenia naszego życia, za co należy im się nasza wdzięczność.
Pelargonia
Kolekcjonowanie i wystawianie Pelargonii było bardzo popularne w XIX w. Powstało wiele mieszańców, dziś już zapomnianych. Obecnie uprawia się wiele wspaniałych odmian do zdobienia domów. Wszystkie potrzebują dużo światła i słońca.
Dzieli się je na 4 podstawowe grupy:
-najpopularniejsze są Pelargonie wielkokwiatowe
-popularne Pelargonie rabatowe - odznaczają się brązowym pierścieniem na liściach oraz dużą rozmaitością barw kwiatów
-efektowne odmiany o kwiatach pełnych
-Pelargonie zwisające - chętnie sadzone są w skrzynkach zaokiennych i w wiszących koszykach
Pelargonie kupujemy o zwartym pokroju, czyli o krótkich międzywężlach. Unikać należy roślin wyciągniętych i z żółtymi liśćmi.
Wielkość dużej rośliny to ok. 46 cm wysokości /większa jest nieładna, kwitnie rzadziej.
Okres kwitnienia to całe lato, wymagają pełnego nasłonecznienia.
Temperatura pokojowa latem nie wyższa niż 24 stopnie C, a zimą 13-16 stopni C.
Podlewać należy latem 2-3 razy w tygodniu /można co 14 dni dodać płynnego nawozu, zimą podlewamy rzadziej.
Rozmnażanie Pelargonii najłatwiej zrobić przez sadzonki wierzchołkowe, gdy roślina jest spora, ucinamy pęd ok. 8 cm ze zdrowymi liśćmi i wierzchołkiem wzrostu, wsadzamy do pojemnika z wodą.
Pelargonia jest dosyć łatwa w uprawie jeśli stoi w mieszkaniu na parapecie przy oknie.
Kwiaty są swego rodzaju żywymi meblami, stanowią dekorację nadającą wnętrzu przyjemniejszy, bardziej przyjazny i przytulny charakter. Dla wielu ludzi rośliny stanowią cenne pamiątki, nasuwające przyjemne skojarzenia z przyjaciółmi lub z jakimś miejscem.
---
http://www.kwiaty-ivka67.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak urządzić ogród? Praktyczne wskazówki

Autorem artykułu jest hotpatriot

Ogród przydomowy, czy ogródek działkowy to miejsce wielofunkcyjne, które ma nam dobrze służyć. To tutaj regenerujemy się po całodziennej pracy, uprawiamy ulubione kwiaty i warzywa, czy wreszcie – organizujemy spotkania w gronie bliskich.

Bez względu na to, w jakim stylu urządzasz swój ogród, warto przemyśleć jak go odpowiednio zorganizować i pooddzielać poszczególne części składowe tak, by całość cieszyła oko, a przy tym była schludna i uporządkowana. Oto kilka ciekawych porad.
Pergole drewniane – wielofunkcyjny i estetyczny dodatek do ogrodu
Pergola ogrodowa to świetny sposób na uporządkowanie przestrzeni w ogrodzie, a przy tym atrakcyjny gadżet, który pozwala na zorganizowanie klimatycznego zakątka do odpoczynku i kameralnych spotkań, a także nadaje ogrodowi wyjątkowy charakter, zwłaszcza jeśli skomponuje się ją z odpowiednio dobranymi roślinami.
Kwiaty i niespodzianki
Do tego, że kwiaty są najpiękniejszą ozdobą ogrodu nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Jeżeli jednak nie jesteś amatorem systematycznej pielęgnacji roślin, postaw na odporne i trwałe krzewy całoroczne. Nie wymagają one tak wiele uwagi, a przy tym dobrze się prezentują. Należą do nich np.: wrzosy i trawy ozdobne, polecane gatunki: irga, jałowiec. Piękne i odporne kwiaty zapewni Ci też pięciornik albo laurowiśnia.
Chcesz zaskoczyć swoich gości i nadać ogrodowi nieco romantyzmu? Pomyśl o małym skalniaku lub oczku wodnym. Oczko, przekreślone uroczym małym mostkiem ogrodowym sprawi, że Twój ogród będzie przytulny i tajemniczy.
Funkcjonalność
Ścieżki w ogrodzie najlepiej wytyczać intuicyjnie, według kryterium ważności poszczególnych części ogrodu, np.: spod altany ogrodowej bądź pergoli, gdzie przyjmujesz gości, musisz mieć bezpośredni dostęp do domu. Oczko wodne, klomb kwiatowy, huśtawka czy mały zagajnik nie są miejscami „pierwszej potrzeby”, więc mogą łączyć się z domem pośrednio, możesz więc poprowadzić do nich z miejsca, w którym jest stół i krzesła.
Jeżeli do ogrodu wchodzi się przez werandę, warto zastanowić się nad zwiększeniem przestrzeni do przesiadywania i wykonać zadaszenie werandy, tarasu. Obecnie oferta projektantów zadaszeń ogrodowych jest bardzo bogata i zróżnicowana – tylko przebierać.
Niezależnie od panujących trendów na akcesoria ogrodowe, super stylowe meble czy egzotyczne rośliny, pamiętaj, że to Twój ogród, który musi odpowiadać Twojemu gustowi i potrzebom codziennym. Przed jakąkolwiek aranżacją warto zatem solidnie przemyśleć wszystkie zmiany i zasięgnąć rady kogoś „bezstronnego”, np. koleżanki, która spojrzy na ogród świeżym okiem i może stać się źródłem inspiracji i ciekawych pomysłów. Do dzieła!
---
Zobacz innowacyjne projekty architektury ogrodowej, zadaszenia, pergole, wiaty drewniane: http://www.walkways4u.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Boćwina, czyli burak liściowy

Autorem artykułu jest Andrzej K

W tym artykule pragnę przedstawić państwu mało znany w Polsce gatunek, a mianowicie, odmianę Lukullus, buraka liściowego. Jego uprawa nie wymaga większego wysiłku, więc do swojego warzywniaka może wprowadzić go nawet laik.
Boćwina
Jest ona dwuletnią rośliną o gładkich lub marszczonych liściach, które wraz z ogonkami są jadalne, zbiera się je od września do listopada. Można się nią zajadać jak szpinakiem, chociaż  liście boćwiny są mniej delikatne. Ogonki  które mogą być białe lub czerwone, możemy zjadać zarówno razem jak i osobno.

Uprawa
Boćwina ma takie same wymagania jak burak ćwikłowy. Nasiona wsiewamy do gruntu od połowy kwietnia do połowy czerwca w zależności od planowanego zbioru. W Polsce jest rośliną mało rozpowszechnioną. Praktycznie uprawiamy tylko jedną odmianę tej rośliny, która jest zarówno rośliną jadalną jak i ozdobną. Ponieważ jej wielkie liście o długości 70 cm, a szerokości około 30 cm są ozdobione często w czerwone żyłki, w zestawieniu z takimi warzywami jak np. kabaczkiem lub bazylią o czerwonych liściach, do tego dodajemy jeszcze kwiaty takie jak nasturcję i mamy gotową ozdobę naszego ogrodu warzywnego. Na pewno, kto wejdzie do takiego warzywniaka, wzrok skieruje na ten zestaw.

Zbiór
Naraz zbieramy nie więcej jak dwa liście zewnętrzne z jednej rośliny, co pozwoli nam zbierać liście przez całe lato gdyż liście odrastają. Pod rośliny kładziemy dobrze rozłożony kompost. Im lepiej i bardziej regularnie, będziemy nawozić tym więcej będziemy mieć liści i będą jeszcze piękniejsze. Liście boćwiny nie ścinamy nożem, tylko zrywamy palcami, tak delikatnie, aby nie uszkodzić schowanego między liśćmi stożka wzrostu. Gdy uszkodzimy stożek wzrostu, uniemożliwimy odnawianie się liści.
---
Inne artykuły dotyczące uprawy roślin znajdą państwo na blogu: http://drzewki.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Idzie wiosna, czas zacząć przygotowania

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki

Zapewne każdy ogrodnik nie może się doczekać momentu, w którym będzie mógł w końcu ruszyć do swojego ogrodu i rozpocząć prace ogrodowe. To jest jak uzależnienie, tyle, że chyba jedno z niewielu dobrych uzależnień. Każdy zapaleniec ogrodowy czeka tylko na pierwsze objawy wiosny i od razu wyrusza na dwór.
Luty jest odpowiednim miesiącem, podczas którego należy zacząć zastanawiać się nad rozpoczęciem porządków ogrodowych. Oczywiście, wszystko zależy od tego, jaka panuje temperatura i czy przypadkiem śnieg nie przykrywa wszystkiego w ogrodzie, z czym można by zacząć coś robić.
No to zaczynamy. Co trzeba robić na samym początku? Najlepiej, jeśli nie będzie mrozów, zacząć od nawożenia gleb w wartościowe składniki, szczególnie iglaki. Jednakże rośliny liściaste również nie powinny pozostać bez opieki. Tym najlepiej poprzycinać gałęzie, te zniszczone i te rosnące nieregularnie. Należy też bielić drzewa owocowe, jeśli tylko takowe posiadamy. To konieczne, ponieważ dzięki temu kora nie będzie pękała, a pąki nie będą przymarzać. Warto się również zastanowić nad preparatem „na rany” drzew, którym można smarować powycinane lub zniszczone miejsca.
Luty jest miesiącem, podczas którego można już spokojnie zasiewać kwiaty do skrzynek lub zaopatrzyć się w gotowe siewki, które potem, wiosną, włoży się do ziemi, gdy ta będzie już gotowa.
Nie można również lekceważyć roztopów, które czasem przychodzą zupełnie niespodziewanie. W takiej sytuacji trzeba zadbać o odpowiednie odprowadzanie wody, dzięki czemu nasze trawniki nie będą gniły. Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji będzie stworzenie rowków, po których będzie odpływać woda. Możemy też nakłuwać glebę widłami, dość głęboko.
Tak naprawdę, to luty jest miesiącem, kiedy to zaczyna się wiosenne porządki pełną parą. Dla wszystkich, którzy chcą się za to zabrać na poważnie, polecamy jakikolwiek serwis ogrodniczy, na którym to na pewno znajdzie się wiele ciekawych informacji, a przede wszystkim praktycznych instrukcji ułatwiających prace w ogrodzie.
Dodatkowo, można jeszcze pomyśleć o tym, aby przygotować sadzonki balkonowe, ponieważ będą one potem zdobić nasze balkony i tarasy do późnej jesieni. Ogrodnictwo to w końcu nie tylko ogród, ale wszelkie inne zamiłowania do roślin.
Potem nie pozostaje nic innego, jak tylko niecierpliwie czekać do prawdziwej wiosny, kiedy to rozpoczną się już długotrwałe prace ogrodowe, które nie zakończą się aż do jesieni.
---
T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Owoce ozdobne

Autorem artykułu jest Andrzej K

Czym jest nasz ogród bez roślin ozdobnych? To właśnie dzięki nim ma swój charakterystyczny blask i urok. Czy jesteście pewni, że wiecie o nich wszystko?
Zrównoważenie płci
  By spełniło się nasze marzenie o ogrodzie pełnym bajecznie kolorowych owoców przez cały rok, sadzimy odpowiednią liczbę roślin obu płci. Do gatunków, u których męskie i żeńskie kwiaty występują na dwóch różnych roślinach, należą; (Aucuba japonica), ostrokrzew (llex) i rokitnik zwyczajny (Hippophae rhamnoides). Aby ułatwić zapylenie, sadzimy jeden okaz męski obok trzech żeńskich. Rośliny o kwiatach męskich nie zawiązują owoców.

jarzebina2a
Unikanie nieporządku
  Żywo zabarwione owoce dodają wiele uroku ścieżkom w ogrodzie, jednak nie wtedy, gdy spadną już na ziemię. Owoce niektórych roślin, np. irgi (Cotoneaster), dzikiego bzu (Sambucus), jarzębiny (Sorbus aucuparia), a także mirabelek i renklod mogą pobrudzić przydomowe płytki albo podłogi wewnątrz, jeśli się wniesie je na butach. Z tego też powodu lepiej posadzić te rośliny z dala od ścieżek. Nie należy pozwolić, by gałązki głogu przechylały się nad placem do parkowania samochodu. Wprawdzie pozostawione owoce nie spowodują żadnych szkód, ale gdy zjedzą je ptaki, niezwykle trudno będzie usunąć plamy po odchodach.
Tło z liści
  Bardzo dekoracyjny wygląd zimozielone ostrokrzewy zawdzięczają czerwonym, bursztynowym lub żółtym owocom, dla których idealnym tłem są ciemnozielone błyszczące liście. Z kolei do drzew o ozdobnych owocach, które tracą liście na zimę, należą liczne odmiany jabłoni owocujących na żółto, często z domieszką purpury.
Płomienne kolory owoców
  Owoce będą najlepiej prezentowały się wówczas, gdy z owocujących krzewów utworzymy żywopłot lub posadzimy pojedynczy krzew na tle kilku zimozielonych roślin. Dobrym rozwiązaniem jest również posadzenie ognika (Pyracantha) lub irgi (Cotoneaster) przy ścianie z cegły lub kamienia i dla ozdoby poprowadzeni w górę wyginających się gałązek.
---
Po więcej informacji zapraszamy na nasz blog, o adresie: http://drzewki.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Melony - sadzenie i hodowla

Autorem artykułu jest Andrzej K

W tym artykule podzielę się z wami wszelkimi radami o melonach, jakie znam. Począwszy od sadzenia, a skończywszy na zbiorze owoców. Sądzę, że podzielenie się z wami tą wiedzą spowoduje zainteresowanie ogrodnictwem.

1. Sadzenie
Pod koniec marca lub na początku kwietnia sadzimy w doniczkach z ziemią po trzy nasiona melonów, ostrym czubkiem do dołu, dobrze podlewamy je, okrywamy doniczki cieńką, przylegającą osłoną i stawiamy w ciepłej części szklarni. Po 2-3 tygodniach, kiedy nasiona wykiełkują, usuwamy osłonę i wybieramy najsilniejsze siewki do przesadzenia
2. Szklarniowe podpory
Przy każdej głównej łodydze melona wsadzamy trzcinową podporę, następnie co 30 cm, idąc w górę, przywiązujemy do belek konstrukcyjnych szklarni poziome druty, do których przywiązujemy boczne pędy. Kiedy główny pęd sięgnie najwyższego drutu, obrywamy stożek wzrostu, a gdy pędy boczne mają 5 liści, im również go odrywamy.
3. Przyspieszenie zbioru plonów
Owocowanie melonów rosnących w inspektach możemy przyspieszyć przez trzykrotne przycięcie młodych rośli. Gdy mają cztery duże liście, obcinamy łodygę po raz pierwszy ponad dwoma pierwszymi liśćmi. Drugie cięcie stosujemy, przycinając wszystkie nowe łodygi ponad trzecim liściem i końcowe cięcie wykonujemy, kiedy pojawiają się pierwsze owoce. Obcinamy wtedy pędy ponad drugim liściem nad owocem. Usuwamy wszystkie pędy, na których nie wyrosły owoce.
4. Hodowla w inspekcie
Jeżeli nie mamy szklarni, możemy kupić odmiany do uprawy w inspekcie. Sadzimy je w ogrodzie nie wcześniej niż w maju na południowej stronie i miesiąc później po północnej. W inspektach zwróconych na południową stronę w czasie słonecznej pogody panuje wysoka temperatura. Należy pamiętać o ich wietrzeniu w czasie dnia, aby liście melonów nie uległy poparzeniu. Zawsze zamykamy inspekt przed deszczem. Kompost powinien być żyzny i stale wilgotny, ale nie nadmiernie, ponieważ może to sprzyjać powstaniu raka łodygi.
5. Pomoc w zapylaniu
Aby wykształciły się owoce, konieczne jest sztuczne zapylenie kwiatów melona. Zrywamy płatki z kwiatu męskiego i wkładamy pylnikami do środka kwiatu żeńskiego. Pogoda musi być wtedy sucha. Żeńskie kwiaty rozpoznajemy po tym, że mają za płatkami nabrzmienia wyglądające jak małe melony.
6. Kiedy melony są dojrzałe
Melon staje się dojrzały, gdy wokół podstawy łodygi, z której wyrasta pojawia się małe pęknięcie. Keidy zbieramy owoce, pozostawiamy na nich kawałek łodygi. To pomaga przechować je przez kilka dni. Inny sposób na sprawdzenie, czy melon jest dojrzały, polego na lekkim naciśnięciu w miejscu najbardziej oddalonym od łodyżki. Kiedy ugina się, to znaczy, że owoc jest gotowy do spożycia. Również charakterystyczny zapach wskazuje, że melon jest dojrzały.
---
Jeśli zainteresował was mój artykuł, zapraszam na mój blog, gdzie można znaleźć więcej ciekawostek na temat melonów: http://drzewki.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Walka z cieniem w ogrodzie

Autorem artykułu jest Mastiff

Nawet posiadacze ogrodów, w których jest tylko kilka słonecznych miejsc u podstawy schodków, mogą uzyskać piękne, rozjaśniające efekty przez odpowiedni dobór roślin mogących rosnąć w cieniu.
W każdym ogrodzie są miejsca częściowo lub stale zacienione przez drzewa, budynki czy mury. Ponieważ większość roślin dostępnych w sprzedaży jest przystosowana do życia na otwartej, słonecznej przestrzeni, cień często jest niepożądany. W rzeczywistości wszystkie ogrody potrzebują cienia, który przydaje im bogactwa i głębi. Cień daje więcej sposobności do ciekawych rozwiązań niż jego brak, trzeba tylko twórczo na to spojrzeć. Cień może - kontrastowo - podkreślać urok słonecznych części ogrodu, przyciągających wówczas uwagę patrzącego. W każdym jednak wypadku niezbędne jest nawadnianie kropelkowe naszej roślinności.

Ulistnienie
Rośliny liściaste rosnące w cieniu muszą być interesujące, aby kształt i tekstura liści dawała dobre efekty w miejscach o małej ilości światła. Szczególnie użyteczne mogą tu być kolorowe odmiany trzmieliny, fatsji, funkii i bluszczu. Wiele żółto ulistnionych roślin preferuje częściowo zacienione stanowiska, gdzie ich liści nie parzy słońce. Spośród złoto ulistnionych roślin godne uwagi są: ozdobna trawa prosownica rozpierzchła (Milium effusum) Aureum, soczyście żółty bluszcz (Hedera helix) Buttercup, jaśminowiec wonny (Philaclelphus coronarius) Aureus i klon (Acer shirasawanum) Aureum o pachnących kwiatach. Kolorowy bluszcz (Hedera helix) Goldheart wyprowadzony na kratki, drzewa lub mur rozjaśni nudny, przyciemniony kąt.
trwanik nawadnianie
Drzewa i ich cień
Cień, jaki dają drzewa liściaste, nie jest całkowity, na jesieni, zimą i przez większą część wiosny spora ilość światła dociera do ziemi pod ich koronami. Natomiast cień rzucany przez zimozielone drzewa iglaste tworzy mroczną, suchą pustynię, na której nie wyżyje nawet źdźbło trawy. Do sadzenia pod drzewami dobrze jest wybrać rośliny cebulowe i kwitnące wcześnie byliny, które nie mają zbyt wielkich wymagań i potrafią wykorzystać małą ilość światła docierającego pod gęste korony drzew liściastych. Dzikie kwiaty, takie jak niebiesko kwitnące dzwonki, trybuła leśna i rzeżucha takowa, zakwitają zanim na drzewach rozwiną się liście.
Można brać wzór z natury i pod drzewami sadzić wiosenne kwiaty kwitnące od marca do czerwca, a po nich bogato ulistnione rośliny, które dzięki ciekawym formom liści dodadzą uroku najciemniejszym zakątkom. Najładniejsze z nich to chyba orliki, serduszka okazale (Dicentra spectabilis), epimedium, funkie i miodunki.

Co posadzić w suchych i cienistych miejscach
Zagospodarowanie cienistych powierzchni to kłopot dla ogrodników, ale jeśli miejsce jest i zacienione, i suche, sprawa jest jeszcze trudniejsza. Takie miejsca występują najczęściej u podnóża murów. W takim wypadku przydać mogą się urządzenia nawadniające. Pomalowanie muru na biały lub pastelowy kolor spowoduje odbicie pewnej ilości światła na powierzchnię ziemi. Glebę można również wzbogacić dodając dużo kompostu, co zwiększy możliwość zatrzymywania wody. Przy wystarczającej ilości wilgoci w takim miejscu można już uprawiać wiele atrakcyjnych roślin dobrze znoszących cień, np. hortensje, fuksje, jarzmianki, zawilce japońskie i wysoki, pachnący tytoń (Nicotiana sylvestris).

---
Marek Tokarzewski IGNS.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pierwsze kwiaty

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki

Okryty grubą pokrywą skrzącego się w blasku słońca śniegu ogród może prezentować się całkiem dobrze – zwłaszcza, jeżeli docenimy rzucane przez pokryte szadzią gałęzie drzew i krzewów refleksy światła.

Zdecydowanie trudniej jednak zachwycać się ogrodem w okresie wczesnowiosennych roztopów – które dzięki coraz częstszym anomaliom klimatycznym potrafią uderzyć bardzo wcześnie. Błoto, resztki przeoczonych jesienią liści, wyraźnie zdeprymowana i zniechęcona zimą, blada i kładąca się na ziemi trawa... Wszystko to tworzy obraz miejsca, w którym nie tylko nie ma się ochoty pracować – ale nawet przebywać. A przecież nasz ogród – czy też skrawek zieleni przed domem – ma być miejscem, które przynosi nam radość i pozwala „naładować akumulatory”, a nie pogłębiać związany z przesileniem pesymizm...
Co pomoże nam przełamać pozimową chandrę? Z pewnością widok kwitnącej rabaty – kolory i kształty kwiatów czynią cuda. Jak jednak stworzyć taką rabatę w sytuacji, w której wciąż gdzieniegdzie widać śnieg?
Rozwiązaniem są kwiaty wczesnowiosenne – zarówno nieliczne uprawiane efemerydy (botaniczny termin określający rośliny o znacznie przyspieszonym cyklu biologicznym), jak i rośliny, które ze względu na zajmowaną niszę ekologiczną przesuwają okres kwitnienia na jak najwcześniejszy termin (przykładowo te żyjące w lasach muszą zdążyć z „łapaniem” promieni słońca przed pojawieniem się na drzewach liści). Najbardziej znane są przebiśniegi – ale w powszechnej świadomości obecne są też pierwiosnki, irysy i tulipany – a dostępnych kwiatów jest wielokroć więcej.
Oczywiście przygody z kwiatami kwitnącymi wczesną wiosną nie powinniśmy zaczynać od wrzucenia nasion czy cebulek do ziemi – niemal na pewno skończy się to bowiem klęską (a dla samych roślin dużo gorzej). Potrzebujemy co najmniej podstawowych informacji o gatunku, terminach sadzenia oraz pielęgnacji – dopiero to bowiem daje nam szansę na osiągnięcie widowiskowego wyniku.
Gdzie zdobyć niezbędną wiedzę? Dobrze, jeżeli o wymaganiach i pielęgnacji rośliny poinformuje nas osoba, od których je kupimy lub otrzymujemy – nie zawsze jednak trafimy na kompetentną obsługę, coraz częściej również kupujemy przez internet - w tym wypadku bezpośredni kontakt będzie utrudniony bądź niemożliwy, coraz rzadsze są również przypadki sprzedawców – pasjonatów, wiedzących wszystko na temat swoich towarów.
Aby zdobyć bardziej fachową wiedzę sięgnijmy po prasę ogrodniczą - artykuły tam zawarte będą dobrym – i, w przeciwieństwie do specjalistycznych podręczników, przystępnym – źródłem informacji. Pewnym problemem będzie jednak brak interaktywności – nie mamy w zasadzie wpływu na zawartość gazety, zdarza się, że żaden z artykułów nie zawiera potrzebnych nam informacji – a możliwość korespondencji z redakcją przypomina bardziej loterię niż rozmowę.
Rozwiązaniem, które pozwoli szybko i skutecznie uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania i uzyskać cenne porady będzie rozmowa z innymi ogrodnikami – czy to bezpośrednio (wiąże się to jednak często w wyjazdami) lub za pośrednictwem sieci (co umożliwi portal ogrodniczy). Dodatkowym bonusem będzie możliwość obserwacji wyników czyjejś pracy, poznanie najpowszechniejszych błędów – a być może także wymiana cebulek bądź nasion.
Również w wyżej wymienionych źródłach uzyskamy informacje na temat gatunków i odmian kwiatów, zasad i terminów ich sadzenia, metod pielęgnacji i ochrony - wraz z dokładnymi opisami i zdjęciami. Krokusy, hiacynty, tulipany – w setkach odmian, różniących się wielkością, kształtem oraz ilością kwiatów - już wkrótce mogą wnieść nowe barwy w nasze życie!
---
T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Język kwiatów

Autorem artykułu jest Rose

W epoce wiktoriańskiej okazałe sposoby wyrażania uczuć były bardzo źle postrzegane. Narodziła się wtedy mowa kwiatów - tajemniczy język, w którym każdy kwiat, każdy kolor i każdy szczegół ma swoje znaczenie. Sztuka ta była żywa przez całą epokę romantyzmu.

W XXI wieku mowa kwiatów nie może już - na szczęście, albo niestety - stanowić jedynej formy wyrażania uczuć. Warto jednak trochę o niej poczytać i zastanawiać się bardziej przy wyborze kwiatów dla ukochanej osoby. Zwłaszcza miłośniczkę historii powinien ucieszyć podarek o głębszym znaczeniu. Można również wyszeptać znaczenie bukietu wybrance do ucha. Powinno to zaowocować jej głębszym zainteresowaniem tematem symboliki, jaką niosą ze sobą kwiaty, dzięki czemu odtąd będziemy mogli bez słów wyrażać swoje uczucia posyłając kwiaty.
Przede wszystkim należy pamiętać o właściwym doborze kolorów.
Biel symbolizuje czyste, szlachetne zamiary lub platoniczną miłość.
Czerwień to miłość płomienna, pełna pożądania, erotyczna.
Różowy jest kolorem przyjaźni.
Niebieski symbolizuje wierność.
Żółty - zazdrość
Fioletowy to kolor smutku.
Większość kwiatów posiada swoje znaczenie niezależnie od ich koloru i w połączeniu z kolorem mogą mieć podwójny przekaz. Jednak symbolika części kwiatów jest mocno uzależniona od ich koloru. Tak więc, biały goździk oznacza niewinność i słodycz, czerwony - podziw, ale już żółty to symbol pogardy.
Róża biała to czysta, platoniczna miłość.
Róża czerwona to miłość namiętna.
Róża różowa lub fioletowa to przyjaźń - kiedyś, gdy wytrwały dotąd adorator uznał, że z jego uczuć do wybranki przetrwała tylko przyjaźń, posyłał jej bukiecik różowych róż. Było to dla niej bardzo smutne.
Róża niebieska to zaufanie.
Róża pomarańczowa to duma.
Róża żółta to zazdrość.
Ciekawe jest to, że obdarowując wybrankę bukietem czerwonych róż z jedną białą, zapowiadał rychłe oświadczyny.
Jak widać, język kwiatów to ciekawa sztuka, warta poświęcenia jej chwili czasu.
---
Ten artykuł jest autorstwa Rose i znajduje się tu za jej zgodą przy pośrednictwie portalu Artelis.pl. Więcej o języku kwiatów można przeczytać tu:
http://www.zaradni.pl/porada/4134,jak_rozumiec_jezyk_kwiatow

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Translate

Popularne posty

Archiwum bloga

Obserwatorzy